Przede wszystkim muszę się wytłumaczyć z tego, dlaczego odradzam instalację Win10 w trybie aktualizacji. Powód jest dość prosty: bo często coś idzie źle.
Lub wiele cosiów idzie źle. Lub wszystko idzie nie tak, jak powinno.
Microsoft jeden wie (choć i oni pewnie nie do końca), jaki jest tego powód, ale w laptopach po aktualizacjach do „dychy”, bardzo często spotykamy się z takimi przebojami jak problemy z podświetleniem (szczególnie w laptopach Lenovo), utrata danych z innych partycji, czy nawet innych dysków niż systemowe, losowo występujące bluescreeny i zawieszanie się komputera, problemy z WiFi, problemy z dźwiękiem (Windows nie wykrywa karty dźwiękowej), nie otwierające się menu Start (ciekawe, ze dotyczy to głównie laptopów Samsunga) etc., etc.
W dwóch słowach: bywa ciężko. Dlatego, moim zdaniem, lepiej i bezpieczniej przy przejściu na nowsze okienka zafundować sobie klasycznego formata.
1. Backup!
Zanim w ogóle zaczniesz cokolwiek majstrować z system, koniecznie zrób kopię bezpieczeństwa wszystkich istotnych dla siebie danych. Różnie bywa – możesz coś przeoczyć, sformatować nie tą partycję co trzeba – i tak dalej.
Jeśli masz laptopa, bądź komputer stacjonarny z jednym dyskiem – użyj zewnętrznego dysku na USB.
Jeśli masz „skrzynkę” z kilkoma twardzielami w środku – skopiuj co ważne z partycji systemowej na pozostałe nośniki i najlepiej po prostu odłącz od nich kable SATA. Tak będzie bezpieczniej.
Jeśli Twoje dane są już bezpieczne, możemy przejść dalej.
2. Zaopatrz się w pendrive – przynajmniej 8GB.
Pomijam w ogóle instalację systemu z płyty DVD - w przypadku Win10 to już przeżytek. Znalazłeś pendrive? Świetnie. Uwaga: niektóre pamięci USB firmy Kingston i Patriot, obsługujące standard USB 3.0, powodują kłopoty przy instalacji z nich systemu – czasem jest to w ogóle niewykonalne. Najlepszym wyjściem będzie klasyczny „gwizdek” pod USB 2.0 (bez niebieskiego koloru we wtyczce).
Teraz. przechodzimy do części właściwej.
Wejdź pod ten adres: https://www.microsoft.com/pl-pl/software-download/windows10
Kiedy troszeczkę przescrollujesz stronę w dół, ujrzysz niebieski przycisk „pobierz narzędzie” – pobierz je, a następnie uruchom.
Teraz musisz zaakceptować postanowienia licencyjne. Oczywiście wierzę, że przeczytasz je uważnie, od początku do końca 🙂
Instalator zapyta się teraz grzecznie „Co chcesz zrobić”. Oczywiście chcesz stworzyć nośnik instalacyjny „dla innego komputera”. Microsoft nie przewidział, że możesz chcieć na swoim komputerze stworzyć nośnik właśnie dla siebie – więc niezaawansowanych użytkowników już, na samym wstępie, oczywiście musi jeśli nie zmylić, to przynajmniej wprawić w stan zakłopotania.
Następnym krokiem nie musisz zbyt się przejmować – instalator domyślnie powinien wykryć, czy masz licencję na Windows 10 pro, czy Home, oraz czy Twoja wersja jest 32, czy 64 bitowa.
Najczęściej (w około 9 na 10 przypadków) będziemy instalować Win10 Home 64bit – gdyż licencja na tę wersje systemu jest dzisiaj po prostu najbardziej popularna od wielu lat, zarówno w przypadku Win7 i Win8.1
Następnie instalator zapyta Cię, czy chcesz utworzyć instalację na dysku flash USB, czy pobrać plik .iso do wypalenia na płycie.
Oczywiście interesuje nas opcja numer 1.
Teraz nastąpi moment, w którym spokojnie możesz iść na obiad (jeśli masz wolny łącze internetowe) lub zaparzyć sobie kawę, gdyż instalator musi pobrać obraz systemu, który nagra na Twoim pendrive. To potrwa.
Kiedy już go pobierze, automatycznie zacznie się procedura tworzenia nośnika instalacyjnego – to znów trwa chwilę.
Zakładając, że wszystko poszło zgodnie z planem, Twoim oczom powinien ukazać się komunikat, że instalator zakończył pracę.
Jeśli tak – twój nośnik instalacyjny jest gotowy.
3. Uruchamiamy komputer z nośnika USB.
Od teraz będzie już z górki, czeka nas jeszcze tylko jeden ważny – często kłopotliwy krok.
Posiadacze komputerów stacjonarnych mają ułatwione zadanie – gdyż po podłączeniu nośnika instalacyjnego do portu USB, w znacznej większości mogą oni teraz podczas uruchamiania komputera szybko wcisnąć klawisz F11 lub F12 i z menu rozruchu wybrać odpowiedni nośnik.
Jeśli tak nie jest – musimy dostać się do BIOS/UEFI i z listy urządzeń (najczęściej zakładka Boot) przestawić rozruch z dysku twardego na USB.
Nic trudnego.
Gorzej mają posiadacze laptopów, gdyż tutaj co model, to inna historia i inny sposób wyboru nośnika rozruchowego.
Postaram się jednak pomóc, opisując najczęstsze sposoby uruchamiania na laptopach menu rozruchu (oczywiście mówimy tu o klawiszu, który musimy wcisnąć szybko, zaraz po odpaleniu laptopa, zanim zacznie uruchamiać się system):
- Dell: F9, F10, F11, F12 – jeśli nie, klawisz F2, lub Delete, wejście do BIOS/UEFI, tam zakładka Boot
- HP: F12, F11, – jeśli nie, klawisz F2, lub Delete, wejście do BIOS/UEFI, tam zakładka Boot
- Lenovo – klawisz z symbolem strzałki, najczęściej zlokalizowany niedaleko włącznika, zaś w nowych modelach często po lewej stronie, przy portach USB - czasem wymaga szpilki, lub innego cienkiego przedmiotu, by się do niego dostać. Czysta przyjemność.
- Sony Vaio: klawisz Assist – prawie zawsze w dobrze widocznym miejscu.
- Acer: F2/Delete – ustawienia BIOS/UEFI – zakładka Boot, lub Hard Drives Priority
- Asus: F2/Delete – ustawienia BIOS/UEFI – zakładka Boot, lub Hard Drives Priority
- Samsung: F9, F10, F11, F12, jeśli nie – ustawienia BIOS/UEFI – zakładka Boot, lub Hard Drives Priority
Jeśli Ci się nie uda – spróbuj takiej sztuczki:
Wpisz w Google: „(model laptopa) how to boot from USB”. Tym razem na 100% odniesiesz sukces.
Jeśli to możliwe i Twój komputer wspiera UEFI, a nie stary BIOS – koniecznie dokonaj rozruchu w trybie UEFI, a nie LEGACY.
Ta opcja najczęściej wygląda w taki sposób: EFI, UEFI, UEFI BOOT: (nazwa/model pendrive)
4. Instalacja.
Teraz powinien przywitać Cię śliczny interfejs instalacji Windows 10 – który prawie nie różni się od tych znanych z Win7 i Win 8.1
Przy wyborze języka, możesz – w przypadku najnowszego systemu Microsoft – wybrać dowolny. Czasy, gdy aby zmienić język w systemie trzeba było posiadać wersję Ultimate, na szczęście minęły.
Następnie – jeśli posiadasz licencję na Windows 7 – będziesz poproszony o podanie klucza instalacyjnego. Najczęściej znajdziesz go na spodzie laptopa (naklejka z kluczem licencyjnym) chyba, że system był kupiony osobno. Jeśli tak – to jedyną osobą, która wie gdzie jest klucz, jesteś już Ty 😉
Jeśli wraz z komputerem przyszedł do Ciebie preinstalowany system Windows 8/8.1 – nie musisz podawać żadnego klucza, zostanie on automatycznie odczytany z Twojego komputera.
Kolejnym krokiem jest wybór instalacji, jakiej chcesz dokonać.
W naszym przypadku nie chcemy dokonać „standardowej” aktualizacji (opcja 1), lecz instalację „niestandardową” (opcja 2).
Następnie będziemy musieli wybrać dysk/partycję, na której chcemy zainstalować system. Zgodnie z myślą przewodnią tej instrukcji, chcemy dokonać całkowicie nowej instalacji, z pełnym formatowaniem dysku.
Toteż trzymając się tego założenia, w tym momencie musisz usunąć każdą partycję, jaka znajduje się na dysku. Zaznacz ją, a następnie kliknij „usuń”.
Pamiętaj o tym, że Twoje dane w tym momencie zostaną całkowicie usunięte – lepiej upewnij się, że wszystkie dane, które miały zostać zachowane, są bezpieczne, na innym dysku.
Gdy partycje zostaną już skasowane – zostanie nam niezagospodarowana przestrzeń. Nie musisz jej formatować, stanie się to automatycznie – po wciśnięciu „dalej”.
To tyle z części instalacji, w której musisz wziąć aktywny udział. Nastąpi teraz rozpakowywanie i instalacja plików systemowych – możesz spokojnie zająć się czym innym i wrócić w momencie, gdy przywita Cię uprzejmy napis „Witaj, cieszymy się, że z nami jesteś”.
5. Koniec
Teraz możesz dostosować wszystko do siebie – wybrać opcje logowania się (przez konto lokalne, lub przez konto Microsoft), połączyć się z siecią WiFi, wybrać, użyć ustawień ekspresowych, bądź trochę utrudnić Microsoftowi zbieranie informacji o Twoich działaniach na komputerze, odznaczając niektóre opcje.
To koniec – możesz cieszyć się najnowszym systemem Windows. Nie musisz nawet instalować sterowników, gdyż system automatycznie pobierze je wraz z aktualizacjami. Teraz czeka Cię personalizacja systemu według własnych upodobań: instalacja gier, ulubionych i potrzebnych programów, wybór przeglądarki.
Miłej zabawy!