Dobieramy elementy zestawu komputerowego – część II

1. Krzesło.

Zdziwiony? Co ma piernik do wiatraka? I co ma krzesło do komputera?

Piernik do wiatraka ma to, że miele mąkę – czyli podstawowy składnik piernika. Krzesło ma za zadanie utrzymać Twój tyłek w wygodzie, w czasie, gdy korzystasz z komputera. Jeśli spędzasz przy nim wiele godzin, grając czy pracując, to także od krzesła zależy, czy za kilka lat będziesz miał proste plecy, czy wszelkie możliwe zwyrodnienia kręgosłupa. Krzesło w tym wszystkim jest praktycznie najważniejszą częścią zestawu komputerowego – jakby dziwnie to nie brzmiało. Nie powinieneś zamawiać go w Internecie, lecz samemu przejść się do odpowiedniego sklepu i móc sprawdzić, czy posiada odpowiednią, wygodną regulację, odpowiadający Ci zagłówek, oraz czy materiał z którego jest wykonane wytrzyma Twój ciężar.

Sam komputer zawsze możesz ulepszyć i poprawić. Poprawić skoliozę jest znacznie ciężej.

Źródło: ergonomiccomputingchairs.com

2. Mysz

Nie daj się nabrać na magię cyferek: jakość myszy, wbrew obiegowej opinii, nie jest wyznaczana przez jej DPI (czułość wyrażona w ilości punktów na cal). Nadmiernie wysoka czułość myszy wręcz może przeszkadzać w jej użytkowaniu i powodować frustrację wynikającą z nikłej precyzji. Na dobrą mysz składa się: jakość wykonania, ergonomia oraz jakość sensora. Mimo teoretycznej wygody, myszy bezprzewodowe radzimy stosować tylko wtedy, gdy jest to absolutnie konieczne, gdyż posiadają one najczęściej tak zwany „input lag” - czyli opóźnienie w poruszaniu kursorem po ekranie w stosunku do realnego ruchu po podkładce.

Dobra mysz nie musi być też specjalnie droga: naszym zdaniem jedna z najlepszych myszy jakie kiedykolwiek powstały (Logitech G400) kosztuje około 150zł. To jedna trzecia kwoty, jaką przyjdzie nam zapłacić za tak irracjonalne wynalazki jak R.A.T 9, który jest idealnym przykładem tego, jak myszy nie robić: wysoka waga, wysoka cena i ogólny przerost formy nad treścią. Źle dobrana (np. zbyt duża, czy zbyt ciężka) mysz, może doprowadzić do ciężkich i bolesnych zwyrodnień nadgarstka.

3. Monitor

Przed wyborem monitora zalecamy zapoznać się z naszym niedawno opublikowanym artykułem: "Ile herców rejestruje Twój wzrok? Pytanie stare jak... ekran"Ile herców rejestruje Twój wzrok? Pytanie stare jak... ekran"

To kolejny podpunkt, w którym należy wspomnieć o możliwościach utraty zdrowia, gdy dokonamy złego wyboru. Najtańszy, „ciemnawy” monitor, ze złym odwzorowaniem barw i matrycą słabej jakości będzie męczył Twój wzrok, w ostateczności narażając Cię na pogorszenie jego stanu.

Jeśli Twoim priorytetem są gry komputerowe i nie ogranicza Cię budżet, powinieneś patrzeć na monitory o częstotliwości odświeżania 144Hz. Aktualnie monitorem tej klasy, o najlepszym stosunku jakości do ceny jest BenQ XL2411Z (ok. 1200zł).
Jeśli komputer to Twoje narzędzie pracy, czy rozrywki, to typ jaki szczególnie powinien Cię zainteresować to monitor z matrycą IPS. Przedstawicielem tego „gatunku”, który szczególnie wart jest uwagi, to Dell U2414H.

Aktualnie – jeśli o rozdzielczość idzie – wciąż standardem jest 1080p (1920x1080 pikseli).

„Rewolucyjne” 4k jak na razie – naszym zdaniem – powinno jeszcze trochę odczekać, zanim będzie standardem godnym polecenia. A to z trzech względów: bardzo wysokiej ceny, problemami z wyświetlaniem interfejsu przez dzisiejsze systemy operacyjne (może Windows 10 w końcu coś zmieni?) i – w kontekście aplikacji 3D – horrendalnie wysokich kosztów sprzętu, który takie aplikacje płynnie będzie mógł w takiej rozdzielczości wyświetlić. Oczywiście – istnieje „coś pomiędzy” - czyli 1440p (2560x1440). Monitor o takiej rozdzielczości także może okazać się dobrym wyborem – szczególnie, gdy posiada dobrą matrycę IPS, tak jak BenQ GW2765HT.

Źródlo: dell.com

4. Biurko

Kupując biurko powinieneś zadać sobie pytania:

- czy masz w planach kupować więcej niż jeden monitor?
- czy prócz komputera, na biurku będzie stał laptop?
- czy lubisz siedzieć blisko monitora, czy jednak wolisz, by stał on dalej od Twoich oczu?
- czy niezbędne są Ci szuflady w biurku?
- na jakiej wysokości chcesz, by stał monitor?

Warto wiedzieć, że posiadając monitor na wysokości oczu, obciążenie dla Twojej szyi wynosi mniej więcej pięć kilogramów. W momencie, w którym pochylasz się nad monitorem, odczuwalne obciążenie wzrasta pięciokrotnie (do dwudziestu pięciu kilogramów!).

Dodatkowo: istotne jest, byś nigdy nie kupował biurek z wnęką na komputer. Po prostu się on tam zagotuje.

Źródło: www.lawsh.net

5. Klawiatura

Niezrozumiała jest dla nas dzisiejsza popularność płaskich klawiatur typu „chiclet”. Z naszego doświadczenia wynika, iż znaczna większość naszych klientów uważa je za niewygodne, niski skok klawisza za nieprzyjemny i niemiły, ich ergonomia pozostawia wiele do życzenia, a palce – przy dłuższym pisaniu – po prostu zaczynają boleć.

Zaraz po krześle, klawiatura jest kolejnym elementem zestawu komputerowego, który radzimy „pomacać” przed zakupem, gdyż preferencji do ustawienia i skoku klawiszy jest tyle, ilu użytkowników. Dobrze, gdy klawiatura ma zestaw przydatnych bajerów: dodatkowe porty USB, podświetlenie, możliwość ustawienia pod dużym kątem, etc.

Warto też ostrzec czytelnika przed „klawiaturami gamingowymi”, które są oczywiście chwytem marketingowym, pozwalającym wyciągnąć więcej z kieszeni klienta. Klawiatura, na której wygodnie Ci się pisze, sprawdzi się równie dobrze w każdym innym zadaniu.

Ostatnio swój renesans przeżywają klawiatury mechaniczne, o „starego typu” konstrukcji klawisza (bez powodującej odskok gumki, lecz opierającej się o działanie sprężynki i – nazwijmy to - „zapadki”), które niegdyś zniknęły prawie z rynku, z uwagi na wysoką cenę produkcji.

Klawiatury mechaniczne są dużo trwalsze i – według nas – wygodniejsze od „zwykłych”. Absolutnie warte są swojej ceny.

Źródło: google images

Okazuje się, że zestaw komputerowy składa się z dużo większej ilości elementów, poza procesorem i kartą graficzną, które mogą mieć często mniejsze znaczenie niż... odpowiednie krzesło.

Cóż nam po samej wydajności komputera, przed którym nie będzie można wysiedzieć dłużej, niż godzinę, z racji tragicznego monitora, niewygodnego biurka, nieprecyzyjnej myszy i klekoczącej, rozpadającej się w palcach klawiatury? Wszyscy, którzy komputer widzą jako swoje narzędzie pracy (szczególnie pracy w domu), powinni zadbać o to, by stanowisko to było zoptymalizowane pod każdym względem – przede wszystkim stawiając na ergonomię i wygodę użytkowania.

Na nic zda Ci się Core i7 5960X w parze z GTXTitan X w komputerze, z którego nie jesteś w stanie wygodnie skorzystać, czy użytkować doznając w trakcie uszczerbków na zdrowiu.

Jeśli argument dbania o własne zdrowie i wygodę do Ciebie nie przemawia, a masz dzieci – to pomyśl o wszelkich możliwych wadach wzroku i postawy, których mogą się nabawić, spędzając godziny przed Counter Stike i League of Legends...